sorbet truskawkowy

Za oknem piękna pogoda, robi się coraz cieplej. Przy upałach trzeba sie czasem trochę ochłodzić. orbet robiłam przy poprzedniej fali upalów i myślałam, ze już nie zdążę przepisu dodać w tym roku tak, żeby komuś się przydał, ale widziałam dzisiaj, że jeszcze truskawki są więc przepis dodaję. A oczywiście można go zrobić tez z innych owoców - melonów, arbuzów, brzoskwiń itp.

Składniki:
800g truskawek
1/2 szklanki cukru
sok z połowy cytryny - jesli nie lubicie kwaśnych smaków radzę dodać trochę mniej.

Przygotowanie:
Truskawki trzeba dokładnie umyć i usunąć szypułki. Następnie miksujemy je blenderem na gładką masę razem z cukrem. Pod koniec dodajemy sok z cytryny i jeszcze chwilę miksujemy.
Wstawiamy do lodówki, żeby się schłodziło, a następnie do zamrażalnika. Mniej więcej co pół godziny aż do momentu załkowitego zamrożenia trzeba owoce zmiksować, żeby nie tworzyły się kryształki lodu.
Gdy sorbet leży dłużej w zamrażalniku robi się bardzo twardy, więc najlepiej podawać go "na świezo" czyli zaraz jak tylko zamarznie, albo wyjąć go z zamrażalnika na ok 15 minut przed podaniem.

Smacznego!