Gołąbki

Danie uwielbiane przeze mnie od najmłodszych lat. Zawsze będzie mi się kojarzyć z moją babcią (tak jak pierogi). I mimo różnych wariacji, dla mnie najlepsze zawsze będą te tradycyjne - z ryżem i mięsem mielonym. Zawsze wydawały mi się skomplikowane, a okazały się dość prostym do zrobienia daniem, jak już się załapie co zrobić, żeby się nie rozpadły.

Składniki:

• 1 główka młodej kapusty* (ja lubię z młodej, ale nie jest to warunek konieczny)
• 300g mięsa mielonego 
• szklanka ryżu
• 1 cebula
• łyżeczka majeranku
• pieprz
• sól

• łyżeczka octu**
• bulion (lub woda z vegetą)

*młoda kapusta jest dość mała, jeśli dysponujecie większą - radzę zwiększyć ilość składników na farsz

** wyczytane na jakimś blogu :)

Sos (opcjonalnie):

• 2 łyżki przecieru pomidorowego
• sól
• pieprz
• maggi (niekoniecznie)
• 2 łyżki gęstej śmietany
• łyżka masła
• łyżka mąki

Przygotowanie:
Ryż ugotować w osolonej wodzie.
W dużym garnku zagotować wodę. Dodać do niej łyżeczkę octu. Kapustę obrać z wierzchnich liści (przydadzą się jeszcze!), usunąć, w miarę możliwości kłąb, i włożyć do gotującej się wody. Gotować ok 6 minut (wierzchnie liście zmiękną, a dzięki dodaniu octu - nie będą się rozpadać).
Ryż wymieszać z mięsem mielonym. Dodać pokrojoną bardzo drobno cebulę. Doprawić solą, pieprzem i majerankiem (po ok 1 łyżeczkę). Dokładnie wymieszać wszystko razem.

Główkę kapusty wyjąć z wody, zdjąć miękkie liście (ok 3 powinny już zmięknąć). Główkę włożyć ponownie do wody, na kolejne 6 minut.
W zdjętych, miękkich liściach twarde części rozbić drewnianym tłuczkiem, uważając, żeby ich nie podziurawić. Na górną część liścia nałożyć ok 2 łyżki farszu. Zawinąć górny brzeg liścia na farsz, następnie zwinąć brzegi i dopiero na koniec całość zrolować (to zapewni, że gołąbki nie będą się rozwijać i rozpadać). Podobnie postąpić z kolejnymi liśćmi. Po 6 minutach zdjąć z kapusty kolejne liście i zawinąć kolejne gołąbki. Postępować tak, aż skończy się nam farsz lub liście w kapuście :)
Obrane z kapusty na początku liście ułożyć na dnie garnka, w którym będziemy gotować gołąbki. Zrolowane gołąbki układać ciasno jeden obok drugiego, aż do zapełnienia całego dna garnka. Jeśli jest ich więcej można układać warstwowo. Wlać do garnka bulion lub wodę wymieszaną z vegetą (ja czasem używam doprawionej wody pozostałej z gotowania kapusty - polecam) do wysokości 3/4 dolnej warstwy. Gotować pod przykryciem przez ok 40 min (ja najczęściej używam szybkowaru, wtedy gotowanie zajmuje jedynie 15 minut).
Z podanych składników wyszło mi 8 naprawdę dużych gołąbków.

Jak dla mnie najlepsze są z sosem pomidorowym. Do ok 750ml wody pozostałej z gotowania kapusty dodać przecier pomidorowy i śmietanę. Zagotować. Z masła i mąki zrobić zasmażkę (roztopić masło, dodać mąkę), którą należy rozprowadzić sosem, zagotować i gotować ok 2 minuty. Doprawić solą, pieprzem.

Jadłam też z sosem pieczarkowym i muszę przyznać, że też są niezłe.

Smacznego!